Farma wiatrowa w gminie Klukowo - rozmowa z  Pawłem Czarneckim z firmy Res Global Investment

Farma wiatrowa w gminie Klukowo - rozmowa z Pawłem Czarneckim z firmy Res Global Investment

BS w Wysokiem Mazowieckiem

W gminie Klukowo planowana jest budowa farmy wiatrowej. O szczegółach inwestycji, korzyściach dla mieszkańców oraz wątpliwościach związanych z realizacją projektu rozmawiamy z Pawłem Czarneckim, kierownikiem projektu w firmie Res Global Investment.

Firma Res Global Investment planuje realizację inwestycji farmy wiatrowej w gminie Klukowo. Dlaczego wybór padł właśnie na tę lokalizację?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Na początkowym etapie analizujemy możliwość realizacji inwestycji w odnawialne źródła energii we wszystkich województwach naszego kraju. Od kilku lat badaliśmy szczegółowo pod tym kątem również województwo podlaskie. Nasza obecność w tym regionie świadczy o tym, że analizy wyszły jak najbardziej pozytywnie i tereny gminy Klukowo spełniają rygorystyczne kryteria dla budowy farmy wiatrowej. Dodatkowo spotkaliśmy się z przychylnością i życzliwością ze strony Mieszkańców, a dobre relacje z lokalnymi społecznościami to dla nas podstawa.

Jednym z kluczowych aspektów dla mieszkańców jest odległość turbin od zabudowań mieszkalnych. Jakie są plany w tym zakresie?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Teren, na którym planujemy inwestycje to tereny rolnicze, łąki lub pola uprawne Zgodnie z rygorystycznymi wymogami, które musimy spełniać, wszystkie nasze turbiny zostały zaprojektowane zgodnie z obowiązującymi przepisami w odległości powyżej 700m od zabudowań mieszkalnych. 

W przestrzeni publicznej pojawiają się obawy dotyczące wykorzystania używanych turbin z Zachodu. Jak odnosi się Pan do tych głosów?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Z całą stanowczością pragnę zdementować te nieprawdziwe informacje. Technologia, w jakiej budowane są współczesne turbiny, znacząco różni się od rozwiązań sprzed kilkunastu lat – zarówno pod względem wydajności, niezawodności działania, jak i parametrów akustycznych. Dziś inwestycja przekraczająca 20 milionów złotych w pojedynczą turbinę nie miałaby żadnego uzasadnienia biznesowego, gdybyśmy korzystali z używanych turbin z demobilu. Taka inwestycja nigdy by się nie zwróciła, biorąc pod uwagę koszty przygotowania projektu, jego realizacji, podłączenia do sieci oraz całej niezbędnej infrastruktury. Tylko nowoczesne i wydajne turbiny są w stanie zagwarantować efektywność produkcji energii elektrycznej.

Jakie konkretne korzyści z inwestycji będą mieli mieszkańcy i sama gmina?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Takich korzyści jest bardzo wiele. Zacznijmy od tej najważniejszej, a więc znacznego, stałego dochodu dla gminy pochodzącego z podatku od nieruchomości. W zależności od skali inwestycji może to być od kilkuset tysięcy do kilku a nawet kilkudziesięciu milionów rocznie. Należy zaznaczyć, że te środki nie są dedykowane i gmina może nimi dysponować według konkretnych potrzeb mieszkańców. Gminy, z którymi współpracujemy przeznaczają te pieniądze na rozmaite rzeczy takie jak remonty dróg, kanalizacji, pozostałą infrastrukturę, aktywizację zawodową, wspieranie młodzieży i seniorów. Możliwości jest naprawdę wiele.

Przykładowo: w miejscowości Wielowieś, gdzie jest farma wiatrowa gmina ma coroczne wpływy w wysokości 2,5 miliona złotych z tytułu podatków od nieruchomości. Z kolei w Oławie stoi 10 wiatraków. W dwa lata to milion złotych zysku z podatków, a to dopiero początek. Gmina Potęgowo ma u siebie już 56 turbin, a kolejne 23 są w trakcie budowy. Dawid Litwin, Burmistrz Potęgowa powiedział, że roczne wpływy gminy z energetyki wiatrowej są na poziomie 4,6 mln zł. Te pieniądze gmina z kolei zamienia na inwestycje warte nawet 20 mln zł. Dzięki dochodom z odnawialnych źródeł energii gmina może realizować wiele inwestycji, a nie stać w miejscu i pokrywać tylko bieżące wydatki.

Podsumowując – jak widać tych korzyści jest sporo i są naprawdę znaczące.

Res Global Investment proponuje gminom specjalny program współpracy. Na czym on polega?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Tak, jest to nasz autorski program tak zwanych budżetów obywatelskich. Są to dodatkowe środki pieniężne w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie na realizacje potrzeb konkretnych mieszkańców.  W skrócie polega to na tym, że powołujemy komitet obywatelski złożony z przedstawiciela gminy, inwestora i naszej firmy. Każdy mieszkaniec może sam wystąpić z pomysłami i potrzebami. Komitet po konsultacjach z mieszkańcami w drodze głosowania decyduje o przeznaczeniu tych środków. Może to być na przykład sfinansowanie kolonii dla dzieci i młodzieży, wsparcie miejscowych klubów sportowych lub konkretne potrzeby mieszkańców.

Warto zaznaczyć, że te środki są do dyspozycji mieszkańców jeszcze na etapie rozwoju projektu, a nie dopiero po wybudowaniu farmy. Szczegółowe informacje funkcjonowania programu ‘budżetu obywatelskiego’ będą udostępnione publicznie do wiedzy mieszkańców.

Jeszcze inną formą wsparcia jest nasz program aktywizacji zawodowej w branży OZE, który wprowadzamy w gminach, które z nami współpracują. Wartość zainwestowana w pełne przeszkolenie na technika/operatora instalacji OZE dla wybranych kandydatów dochodzi do kwoty 5.000 euro na osobę. Co ważne kandydaci nabywają umiejętności, które aktualnie praktycznie gwarantują powodzenie na rynku pracy.

Z uwagi na to, że na rynku OZE funkcjonujemy od dwudziestu lat, nasze doświadczenie pozwala nam również doradzać gminom w realizacji wymagań unijnych związanych z redukcją CO2. Wspieramy także nasze partnerskie samorządy w budowaniu atrakcyjnego klimatu biznesowego, który sprowadzi nowych inwestorów. Zaznaczę tu, że gminy posiadające infrastrukturę zielonej energii są znacznie bardziej atrakcyjne dla inwestorów.

W jaki sposób firma buduje relacje z lokalną społecznością?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Jako firma, której część mieszkańców już zaufała i podpisała z nami umowy dzierżawy, czujemy się częścią lokalnej społeczności. W związku z tym zależy nam na jak najlepszych relacjach sąsiedzkich. Komfort i spokój Mieszkańców są dla nas priorytetem. Od samego początku każdego projektu jesteśmy obecni w gminach organizując liczne spotkania edukacyjne. Na tych spotkaniach przedstawiamy fakty dotyczące tego typu inwestycji. Przekazujemy Mieszkańcom całą wiedzę opartą na przeprowadzonych przez nas szczegółowych badaniach środowiskowych i zdrowotnych. Opowiadamy na wszystkie zadane pytania i staramy się rozwiać wszelkie wątpliwości. Jeszcze raz podkreślę, że w naszej pracy na pierwszym miejscu zawsze stawiamy budowanie dobrych relacji międzyludzkich. Staramy się być aktywnym członkiem lokalnych społeczności, wspierać ich rozwój i zmiany jednocześnie chcemy też, żeby nasza obecność była dla mieszkańców jak najmniej inwazyjna. 

Na rynku działa wiele firm z branży OZE. Co wyróżnia Res Global Investment spośród konkurencji?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Jeżeli chodzi o nas, to dysponujemy bezcenną wiedzą oraz doświadczeniem pozwalającym przebrnąć przez bardzo skomplikowane procedury i postępowania administracyjne w naszym kraju. Ponad to dla nas najistotniejszym aspektem jest stała obecność w gminie oraz bezpośredni kontakt z Mieszkańcami. Jako polska firma szybko potrafimy zrozumieć realia panujące w danej gminie i skutecznie zdiagnozować jej potrzeby. Cechuje nas również transparentność i szybka decyzyjność.

Często pojawia się argument o spadku wartości nieruchomości w sąsiedztwie farm wiatrowych. Jak wygląda to w rzeczywistości?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Jest to kolejny mit powtarzany przez grupy przeciwników. W praktyce lokalizujemy nasze inwestycje wyłącznie na gruntach rolnych, które są dalej normalnie użytkowane rolniczo, a więc w żaden sposób nie tracą na wartości. Należy tu podkreślić, że właściciel takiego gruntu uzyskuje przez kilkadziesiąt lat roczny przychód również z tytułu dzierżawy. Kwota czynszu często przekracza dochód z działalności rolnej. Wskazuje to, że wartość takiej nieruchomości wzrasta o wysokość rzeczonego czynszu dzierżawnego, który obecnie wynosi ponad sto tysięcy złotych rocznie za każdą posadowioną turbinę wiatrową. Na podstawie przeprowadzonych w Polsce badań stwierdzono, że na terenach, gdzie są farmy wiatrowe nie odnotowano spadku wartości gruntów w cenach transakcyjnych. Na chwilę obecną popyt na ziemię przewyższa podaż. Dbałość o środowisko jest jednym z naszych priorytetów. Zdecydowanie sprzeciwiamy się jakiejkolwiek wycince lasów. Wracając do tematu wartości nieruchomości - budowa farm wiatrowych wiąże się z poprawą lokalnej infrastruktury, takiej jak drogi dojazdowe czy linie przesyłowe. Do tego spore, stałe przychody z podatków przez kolejnych ok 25 lat , które wpłyną na modernizację całej gminy. To wszystko wręcz zwiększy atrakcyjność okolicy dla potencjalnych nowych inwestorów i pozytywnie wpłynie na wartość nieruchomości.

Mieszkańcy często wyrażają obawy związane z hałasem generowanym przez turbiny. Jak wygląda to w przypadku nowoczesnych instalacji?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Turbiny używane dawniej różniły się pod względem technologicznym, a sama hałaśliwość urządzeń znajdujących się w gondoli wiatraka była znaczna. Hałas, obejmujący trzaski, odgłosy pracy przekładni, wzmocniony dodatkowo szumem przecinanego powietrza, tworzył wrażenie ogólnego zgiełku. Dziś z nowoczesnych turbin dobiega jedynie dźwięk śmigła, które stosunkowo wolno przecina powietrze. Warto dodać, że starsze turbiny musiały obracać się znacznie szybciej, aby wytworzyć prąd przy zachowaniu opłacalności. Nowoczesne wiatraki obracają się z prędkością około 20 obrotów na minutę, a dopiero w przekładni prędkość ta jest zwiększana do 2000 obrotów. Turbiny wiatrowe muszą być zlokalizowane tak, aby spełniać normę głośności 40dB w miejscach stałego pobytu ludzi w najbliższej okolic.

Co jest głównym źródłem protestów przeciwko farmom wiatrowym?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Z doświadczenia z innych gmin w których działamy wiemy, że powstają grupy protestujące, które nie są tak naprawdę zainteresowane dobrem mieszkańców danej gminy, a raczej własnym interesem lub interesem różnych środowisk politycznych. Często liderzy tych grup nie są w żaden sposób związani z daną gminą. Stąd nasz apel do mieszkańców, aby ostrożnie podchodzić do tego rodzaju grup.

Z czego wynikają kontrowersje wokół energetyki wiatrowej?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Przede wszystkim wynika to z niewystarczającej wiedzy na ten temat i powielaniu, mających niewiele wspólnego z rzeczywistością, czasem wręcz absurdalnych, mitów. O obawie przed spadkiem wartości nieruchomości już powiedziałem. Ponadto ludzie boją się m.in. opłat za przestój w pracy wiatraków w ich gminie. To absolutnie nie jest prawda. Po pierwsze za obecność naszych wiatraków w gminie płacimy my, czyli inwestor. Zarówno w ramach umów z właścicielami gruntów, którym wypłacamy uzgodnione wcześniej wynagrodzenie z tytułu dzierżawy, jak i w formie podatku od nieruchomości, który zasila budżet gminy. Te opłaty ponosimy niezależnie od tego, czy wiatrak produkuje prąd czy nie. Energię elektryczną, którą produkuje, sprzedajemy na giełdzie lub w ramach umów PPA z konkretnymi odbiorcami. Przestój w produkcji energii w związku z brakiem wiatru nie generuje w związku z tym żadnych kosztów dla mieszkańców gminy. Kolejny temat, który budzi obawy to kwestia demontażu farmy po skończonym okresie eksploatacji. W naszych umowach wszyscy wydzierżawiający są pod tym kątem bardzo dobrze zabezpieczeni. Po zakończonym procesie eksploatacji, ziemia przywracana jest do stanu pierwotnego. Na naszych spotkaniach grupowych oraz indywidualnych (na takie również można się ze mną umówić) staramy się rzeczowo i merytorycznie odpowiedzieć na wszystkie tego typu obawy i zagadnienia.

Proszę pamiętać, że nie tylko inwestorzy bezpośrednio zaangażowani w rynek OZE, ale również wielu światłych i postępowych ludzi oraz instytucje, które reprezentują, opowiadają się za transformacją energetyczną. Kościół też jest po tzw. zielonej stronie mocy. Papież Franciszek wielokrotnie podkreśla znaczenie ochrony środowiska i konieczności przejścia na odnawialne źródła energii. Jego stanowisko jest wyraźne: musimy działać teraz, aby uratować naszą planetę dla przyszłych pokoleń. Sam papież zdaje sobie sprawę, jak ważna jest to kwestia dla Ziemi i namawia ludzi do wprowadzania OZE w swoim codziennym życiu. W dokumencie będącym kontynuacją encykliki "Laudato Si" Franciszek wręcz bezpośrednio wzywa do przyspieszenia transformacji energetycznej. Zdaniem Ojca Świętego konieczne przejście w kierunku czystych źródeł energii, takich jak energia wiatrowa i słoneczna, porzucając paliwa kopalne, nie postępuje wystarczająco szybko.

Czy w dobie intensywnej transformacji energetycznej taka inwestycja jest potrzebna gminie Klukowo?

Paweł Czarnecki, Res Global Investment: Tak jak wspomniałem wcześniej, tego typu projekt w obecnych czasach może być dla gminy doskonałym kołem zamachowym i bazą dla innych inwestycji. Inwestorzy bardziej przychylnym okiem patrzą w kierunku terenów z infrastrukturą OZE. Warto wsiąść do tego pociągu, aby dać sobie szansę na bardziej dynamiczny rozwój w przyszłości. Jeśli dana gmina nie zdecyduje się na ten krok teraz, będzie w przyszłości pominięta ponieważ możliwości przyłączenia do sieci tego typu inwestycji są mocno ograniczone i wszelkie benefity mogą spłynąć na gminy sąsiednie, które podjęły kroki ku realizacji takich przedsięwzięć a jest już ich kilka w bliskim sąsiedztwie.

 

 

Klukowo: Zakończono konserwację zbiorników ppoż. Inwestycja kosztowała ponad 90 tys. zł [foto]

08-10-2025 Klukowo

Zakończyły się prace konserwacyjne przy zbiornikach przeciwpożarowych na terenie gminy Klukowo. Inwestycja, która pochłonęła ponad...

Twój stary dywan może zostać gwiazdą wystawy. Nietypowa akcja w Czyżewie

08-10-2025 Czyżew

Gminny Ośrodek Kultury w Czyżewie wystosował nietypowy apel do mieszkańców. Placówka poszukuje tradycyjnych, często przekazywanych...

Wysokie Mazowieckie: Tego w MOKu jeszcze nie było! Gorący spektakl 18+

08-10-2025 Wysokie Mazowieckie

To już ostatnia szansa na zdobycie biletów na jeden z najpopularniejszych spektakli komediowych w Polsce...

Praca w Szepietowie, Czyżewie i Ciechanowcu. Zobacz, gdzie są wolne etaty

08-10-2025 Wysokie Mazowieckie

Powiatowy Urząd Pracy w Wysokiem Mazowieckiem przedstawił najnowsze zestawienie dostępnych miejsc pracy. Na liście, aktualnej...

Czyżew: Strażacy, sportowcy i artyści jednoczą siły dla 6-letniego Franka

08-10-2025 Czyżew

Nadchodzący weekend, 11 i 12 października, w Czyżewie upłynie pod hasłem "Z serca Podlasia dla...

Zatrzymanie w gminie Szepietowo: Jechał za szybko, a w kieszeni miał amfetaminę i marihuanę

08-10-2025 Szepietowo

Na terenie gminy Szepietowo, rutynowa kontrola drogowa przeprowadzona przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w...

31 ogierów rywalizowało o tytuły. Zacięta walka na ringu w Szepietowie [wideo/foto]

07-10-2025 Szepietowo

Po raz 69. Szepietowo stało się regionalną stolicą hodowli koni, goszcząc najpiękniejsze ogiery zimnokrwiste podczas...

Nie tylko krzyżówki. Turniej w Sokołach zakończył się wspólną zabawą [foto]

07-10-2025 Sokoły

W poniedziałek, 6 października 2025 roku, w Sokołach odbył się Pierwszy Otwarty Turniej Szaradziarski Seniorów...

Pachnące warsztaty w Wyszonkach Kościelnych. Seniorzy tworzyli własne kosmetyki [foto]

07-10-2025 Klukowo

W Klubie "Senior+" w Wyszonkach Kościelnych odbyły się kreatywne warsztaty, podczas których uczestnicy zgłębiali tajniki...

© 2024 Wysokomazowiecki24. Projekt i wdrożenie Kamaxmedia Karol Maksimczuk