Wiaderka i plastikowe pistolety, kontra armatki wodne pożarniczego wozu bojowego – dziś w Szepietowie miejscowi strażacy oraz mieszkańcy postanowili wspólnie kultywować tradycję Lanego Poniedziałku. Jak dowiedzieliśmy się ze źródła zbliżonego do OSP Szepietowo – na szczęście nikt nie wyszedł z tej potyczki suchy.
OSP Szepietowo: - Akcja wyszła dość spontanicznie. Korzystając z uroków pięknej pogody i chcąc podtrzymać tradycję postanowiliśmy wyjechać na miasto wyposażeni tylko w hydronetkę i samochód Land Rover. Niestety napotkaliśmy zorganizowane grupy młodzieżowe, które już toczyły „bitwę” na Placu Słonecznym w Szepietowie. Dostaliśmy się pod silny ostrzał, więc musieliśmy zmienić formę i taktykę działań. Szybka decyzja o wyjeździe wozem bojowym i przejęcie inicjatywy w tej nierównej walce przyniosło zamierzone efekty widoczne na zdjęciach. Końcowy wynik uznajemy jako remis.
Wielkie ukłony dla młodzieży za szybką organizacje osobową i sprzęt. Na początku było dosłownie kilka lecz później ilość osób biorąca udział w zabawie była liczona w dziesiątkach. Było dużo widzów z pobliskich domów i było widać mega dużą radochę z ich strony i poparcie dla akcji.
Foto: OSP Szepietowo